poniedziałek, 6 lutego 2012

14...

[Jasmine]
Nadeszła godzina której tak bardzo się obawialiśmy. Czy po wejściu będziemy jeszcze w stanie wyjść? Ponad 3 metrowe drzwi otworzył się z hukiem. Czekał nas do pokonania już tylko długi korytarz, na jego końcu znajdowało się coś w rodzaju tronu postawionego na około metrowym podeście. Powietrze śmierdziało siarką,a temperatura była znacznie wyższa niż na zewnątrz. Czułam na plecach oddech Sagi był on tak samo zdenerwowany jak ja. Ostatnie kroki....trzy, dwa, jeden..stop.
-Chciałeś nas widzieć Lucyferze
Takashi nie dawał nic po sobie poznać, natomiast ja nie byłam w stanie dźwięku wydobyć.
-Zgadza się. Zastanawiam się czemu tak długo trwa przygotowanie panienki Jasmine.
Panienki??!!! Skąd on się urwał?
-otóż nasz drogi Panie nie uważam by była już gotowa. Robi duże postępy jednak stać ją na więcej.
-Może nie jesteś wystarczająco dobrym opiekunem?
-Staram się z całych sił
-W takim razie masz jeszcze 3 dni a następnie przyprowadzisz ją by wstąpiła w szeregi mojej armii przybocznej.
-A jeśli jej nie przyprowadzę?
-Odważysz się mi sprzeciwić? Dobrze wiesz kim jest wiec zdajesz sobie sprawę jaki jest jej los.
-A co jeśli nie zgadzam się służyć dla ciebie?
W końcu udało mi się zebrać w sobie.
-Jak na władce przystało będę musiał Cię unicestwić aby zlikwidować ryzyko przejęcia przez Ciebie władzy. Jednak zdaje sobie sprawę, że cześć stanie po twojej stronie więc stopniowo będę likwidował osoby otaczające Cię z nadzieją, że jednak zaszczycisz mnie stając u mojego boku.
-Nie licz na to.
-Masz 3 dni na zmianę zdania, w przeciwnym razie szykuj się na wojnę która pochłonie wiele ofiar w tym Ciebie.Bądź pewna, że jako pierwszy odejdzie on, widzę że między wami jest zakazane uczucie. A teraz możecie już odejść.
bez słowa wyszliśmy z budynku. Saga zadzwonił do chłopaków każąc im pozbierać jak najwięcej osób i zjawić się w domu jak najszybciej.
-Nie przejmuj się nikt nie ucierpi
-Czy Ciebie tam nie było? On nas wszystkich zabije
-Formalnie rzecz biorąc już jesteśmy martwi.
-To nie czas na żarty.
-Po prostu się nie przejmuj nie dam nikomu zrobić Ci krzywdy ani nikomu innemu. Dawniej służyłem dla niego. Byłem dowódcą jego wojsk i wiem jakie są ich najsłabsze punkty i na ile ich stać.
Weszliśmy do domu, jeszcze nikogo nie było. Napięcie nie opadło nawet minimalnie.
-Takashi poddam się
-Co?
-Będę służyła dla Lucyfera, jest to nie wielkie poświęcenie jeśli chodzi o wasze bezpieczeństwo.
-Zdajesz sobie sprawę, że to nie potrwa rok czy dwa tylko całą wieczność? To się nigdy nie skończy
-Ty go zostawiłeś
-Ja nie byłem jego tajną bronią i nie stanowiłem zagrożenia jego władzy.
-Nie ważne. Dam radę.
-Czy ty wiesz jakie brednie wygadujesz? Myślisz do cholery, że Ci na to pozwolę? Pójdziesz do niego po moim trupie!!
Otworzyły się drzwi i do środka weszło z 20 osób między innymi wszyscy członkowie Alice Nine, The Gazette, Miyavi i Damon natomiast reszta była dla mnie obca.
-Co się stało?
Na czele grupy stał Nao
-Usiądźcie
Wszyscy zajęli miejsca
-Mów o po co nas tu wezwałeś
-Szykuje się wojna mamy 3 dni.
-Przeciwko?
-Lucyferowi, poznał prawdę i chcę ja chociaż by po trupach.
-Nie będzie żadnej wojny! Możecie już wracać. Zrobię jak chce.
-Zamknij się i siadaj!!!!!
-Saga ma racje nie oddamy Cię
Kai próbował załagodzić wybuch Sagi
-Musimy wszystko szczegółowo ustalić, za chwilę powinni być już pozostali.
Nao wyją już swój gruby notes i zaczął przeglądać zawzięcie coś...




Tak sobie myślę i doszłam do wniosku, że pomimo tego, że czasu mam teraz niewiele to i tak chciała bym coś zmienić. I tu właśnie zwracam się do was. Treść opowiadania zależy jedynie ode mnie jednak całą reszta już będzie zależała od was :) Niby pisanie daje mi chwilowe oderwanie się od nauki itd to jednak jest on dla was i cieszy mnie, ze ktoś tu zagląda, czyta i komentuję. Wiec piszcie śmiało co zmienić, coś dodać może usunąć? Nie zmieni się jedynie główna treść ale cała reszta jak najbardziej może. z góry dziękuję :)
 

4 komentarze:

  1. Na chwilę obecną nie mam pomysłu na zmiany ale jak na coś wpadnę to dam znać, bo niestety u mnie zastój twórczy jest i brak czasu

    OdpowiedzUsuń
  2. Oho! Będzie wojna xD
    Lucek pewnie się wpienił o to całe zajście :P
    Alice Nine i Gazetto górą!!! ...a reszta kanałami xD

    Kurcze...zależy w jakim aspekcie rozważasz te zmiany...Tak ogólnie?
    Nagłówkowa fota i się podoba :D
    Może spróbuj trochę tło, albo lekko szablon zmienić. Żeby nie był taki całkiem czarny ;)

    Poza tym jest ok, ale jeszcze pozwól, że cię upomnę trochu :P Postaraj się zwracać większą uwagę na znaki interpunkcyjne, chociażby przecinki..będzie się o wiele lepiej czytać :) Nie zdarza się to znów tak często...i mam nadzieję, że się nie obrazisz za tą uwagę ^^

    Nie załamujesz rysunkami xD Są spoko...i ta klata Reity jest fajna xpp

    OdpowiedzUsuń